Sunday, 29 July 2012

Lipcowe migawki ogrodowe

Oczywiscie jak zwykle przesadzilam. Mialy byc skalniaki, fontanna  i kamienie. Rozmawialam z Jerrym jak maja wygladac  moje wykopaliska  wiec wziol sobie to chlopak  do serca , przywiozl fontanne i znalazl sklad gdzie mozna kupic  rozne kamienie. Ktoregos dnia sie pyta to co jedziemy po te kamienie.....no wlasnie pojechac mozemy tylko gdzie ja je poloze. Sadzilam tak kwiaty w wykopaliskach zeby srodek byl wolny na ta fontanne i kamienie a one sie tak rozrosly ,ze teraz nie ma miejsca.Oczywiscie jest srodek pusty ...tylko,ze stanowczo za maly na to co chcialam zrobic. Pozatym posadzilam kwiaty za gesto nie sadzilam ,ze az tak sie rozrosna ..teraz to jest jeden wielki busz.Niektorych kwiatow wogle nie widac.Co ciekawe te co mialy miec 60cm wzrostu maja ponad metr wiec zaslonily inne. Floksy np kwitna ale ich na zdjeciu nie widac bo te niby chabry je zaslaniaja. Wogle to ja jestem jakas taka zakrecona. Kupilam ktoregos dnia 5 bukszpanow,zupelnie nie zastanawiajac sie gdzie je posadze......a pozniej musialam przesadzac rozne kwiaty zeby miec miejsce. To jest dziwne przesadzilam kwiaty w czasie kwitniecie i nadal o dziwo kwitna. Tak wiec pomimo tych upalow, ktore trwaja od maja ,roznych moich wykopywan kwiatow i szaranczy, ktora grasuje w moich okolicach moj ogrod w polowie lipca wygladal tak.





































Zdjecia robilam gdzies ze 2 tygodnie temu
Od tamtej pory ogrod  troche sie zmienil bo kwiaty rzkwitaja na potege . Przez dwa dni ..narescie padalo, zwiec zaczely wariowac.
                                                                                                            pozdrawiam
                                                                                          wiewiorka     

3 comments:

niesława said...

Jest przepięknie!!!! kaWAL DOBREJ ROBOTY 1 ;)))
Pozdrawiam ciepło

wiewiorka said...

Oj kochana jeszcze duzo pracy czeka mnie w tym pgrodku ale to juz odlozylam na przyszla wiosne. Musze troche pokonczyc zaczete remonty ....chociaz wiem,ze i tak wszystkiego nie zadze zrobic w tym roku.Doba za krotka a ja mam tylko 2 rece...niestety a przydalaby sie jeszcze jakas para rak..:-)))
pozdrawiam

Dendrobium said...

Ależ ślicznie, a ile pracy musiałaś w to włożyć. To jak było, a jak jest to zupełnie dwie bajki
Pozdrawiam ciepło