Saturday 28 January 2012

Bezpieczny nastroj

Bardzo lubie swieczki, potrafia mi poprawic humor i stworzyc  taki specyficzny nastroj  przy ,ktorym lubie sie zrelaksowac a zwlaszcza te zapachowe. Nie sa tanie ale warto dla przyjemnosci je kupowac. Pisze oczywiscie o tych orginalnych sprawdzonych ,ktore ladnie pachna a nie o tych co doprowadzaja czlowieka do dusznosci swym paskudnym zapachem .W "depresji"  mam scienny dekoracyjny swiecznik, ktory niedawno pokazywalam.
Na codzien sa w nim zapachowe swieczki,ktorych nie zapalam gdyz byloby to troche klopotliwe .Swieczki bez zapalania wypelniaja pokoj zapachem,ktory poprostu uwielbiam.Sa to dwa rozne zapachy ,ktore sie mieszaja i daja niepowtarzalna kompozycje zapachowa.

Pachna tak intensywnie do 1,5 roku,pozniej trzeba je poprostu spalic a do swiecznika kupic nowe. Nie pamietam zapachow bo kupowalam pod kolor swiecznika  i wyrzucilam opakowania .....ale rozpoznam je po kolorze.Rozne zapachy sa w roznych kolorach..np w kuchni mam zielone  o zapachu avocado  Czasami jednak jak tak sobie siedze przy komputerze,muzyczka sobie gra to lubie odpowiednie oswietlenie. Wtedy to wlasnie wkladam do swiecznika swieczki ,ktore sa na baterie i nie musze  juz pilnowac jak sie pala.
Ktos,  kto nie wie ,ze to swieczki  na baterie wogle nie rozpozna ,ze to sztuczne. Migocza swiatlem identycznie jak palace sie swieczki .Kupuje je w calych zestawach wraz z zapasowymi bateriami i starczaja mi  na bardzo dlugo
                                                                                         Pozdrawiam
                                                                                             wiewiorka

4 comments:

Nitki A nitki said...

Witaj!!!Trafiłam tu przypadkiem!Fajnie tu,świecznik jest super.Ciekawi mnie tylko czy to szkło czy inny materiał?(np.bursztyn).Pozdrawiam serdecznie:))))

Nitki A nitki said...

Sorki ,napisałam "żart " zamiast "jest"!!!!!

Nitki A nitki said...

Coś się dzieje z laptopem!!!

wiewiorka said...

Witaj Anita. Ciesze sie ,ze Ci sie u mnie podoba. Napisze Ci tak...
poszlam pewniego dnia do wloskiej piekarni po chleb a wrocilam ze swiecznikiem.Dokladnie nie wiem co to jest za material i nikt nie wiedzial gdyz swiecznik i inne podobne prace jakiegos tam artysty trafily przez przypadek do piekarni.Galazka jest mosiezna, pojemniczki na swiece szklane nakrapiane srebrem natomiast te kamienie sa niewiadomego pochodzenia. Wygladaja jak szlifowany bursztyn. Nie sa gladkie sa szlifowane podobnie jak diamenty czy szafiry gorskie ale niestety dokladnie nie wiem.
Pozdrawiam