Wednesday, 1 February 2012

Bezpieczny nastroj #2

Oczywiscie jest pelno roznych swiecznikow ,latarenek czy lampionow.Jeden taki szklany mam nawet w sypialni. Mozna sobie zapalic zapachowe swieczki i sie relaksowac.Jednak musimy sie pilnowac aby nie zasnac. Zawsze istnieje obawa ,ze swieczki tak nagrzeja szklo ze peknie. Niby nie powinien ale .....lepiej je zgasic przed zasnieciem na dobre.
Niektorzy np.  nie lubia zasypiac przy zgaszonym swietle.Do takich  wlasnie osob nalezy moj  Malz.
To juz jest normalne ,ze jak oglada TV to zasypia nie wiadomo kiedy i zawsze jakies boczne swiatlo musi byc wlaczone.....no chyba ,ze oglada jakis bardzo interesujacy film..:-))))
 To samo jest w sypialni, lampka dobrze jak jest zapalona. Chociaz jakies niewielkie swiatelko ale musi byc. Co z tym poczac aby nie palic calymi nocami swiatla i zeby osoba zasypiajaca byla zadowolona zwlaszcza gdy jest sama w domu.
Jest na to sposob.....poprostu wystarczy kupic sztuczne swieczki. Swieczki oprocz tego ,ze daja swiatlo to jeszcze sa zapachowe i wydzielaja przyjemny aromat w pomieszczeniu ,nawet wtedy gdy sie nie pala.




Po zapaleniu takich swieczek mozna  juz zayspac spkojnie. Pod spodem wygladaja tak.
Swieczki mozna zapalac i gasic kiedy sie chce lub ustawic tak aby po 4 godzinach wylaczyly sie same. Jednak na drugi dzien o tej samej godzinie co je wlaczylismy, same  sie wlacza  aby po 4 godzinach sie wylaczyc.
Pozdrawiam wszystkich zagladajacych tutaj do mnie oraz nowych obserwatorow.
                           
                             wiewiorka

No comments: