Oprocz dwoch wiekszych okien na bocznej scianie mam jeszcze jedno malutkie okienko.
Samo okienko zostalo bardzo ladnie wkomponowane w sciane, jednakze caly efekt pracy zostal zniweczony po zawieszeniu byle jakiej niedopasowanej zaluzji.....a wygladalo to tak
Odrazu wiedzialam ...... nie chce tej zaluzji . Przed malowaniem ja zdementowalam i zagipsowalam dziury.Zastanawialam sie jak to zmienic aby nie zakrywac bocznych scanek, ktore ida pod skosem.
Myslalam, myslalam i wymyslilam. Kupilam w Home Depot drazek ze sprezyna gdyz normalnie nie mozna na skosnych scankach zamontowac uchwytow do drazka .
Nastepnie znalazlam w swoich zapasach wloczkowych 2 motki zielonej bawelny , z ktorej wydziergalam firaneczke.W basemencie kroluja dekoracje przywiezione z Karaibow wiec mysle ,ze ananasowy wzor firanki bedzie do nich pasowal.
pozdrawiam
wiewiorka
No comments:
Post a Comment