Sypialnie prawie skonczylam malowac ,zostaly do pomalowania jeszcze drzwi ale je pomaluje jak bede malowac wszystkie drzwi w korytarzu. No wlasnie,tylko kiedy ja to pomaluje.W apartamencie malowalam na raty i zajelo mi to 6 miesiecy a mialam do pomalowania jedynie 6 drzwi. Tutaj mam do pomalowania 12 plus 2 szafy wnekowe a ta w sypialni ma 4 skrzydla.......o matko...dramat......przydalby sie jakis pomocnik. O dole nawet nie chce myslec bo i tam jest pelno drzwi. Sypialnia nie jest jest jeszcze taka jakbym chciala ale na razie musi taka byc . Najwazniejsze ,ze jest czysciutko i nie musze juz patrzec na te szaro-brudnawe sciany z borderem a szczegoly pomalu dopracuje jak zmienie meble.
Ta komoda byla niegdys toaletka i miala duze lustro w drewnianej rzezbionej ramie. Niestety kiedys jak robilam przemeblowanie w starym mieszkaniu lustro peklo.Na szczescie juz te 7 lat nieszczescia minelo bo bylo to chyba z 9 lat temu ;-)))) Przez tyle lat jakos nie naprawilismy tego lustra i w czasie przeprowadzki rama zostala w starym mieszkaniu.
No comments:
Post a Comment