U mnie klimaty swiateczne zaczynaja sie pojawiac zaraz po Halloween a na poczatku grudnia to prawie kazdy dom na mojej ulicy jest wystrojony na swieta. Wiec tez i ja swoje swiateczne dekoracje zaczynam od strojenia domu. Swoje dekoracje zrobilam gdzies na poczatku grudnia i co niektorym juz dawno obiecalam pokazac ale dopiero dzisiaj tak na prawde znalazlam czas aby zrobic jakies zdjecia. ...... Lepiej pozno niz wcale jak to ja mowie wiec.........
Przed domem skrawki mojej ulicy.....jeszcze nie wszyscy pozapalali swiatelka ale jak zrobi sie calkiem ciemno prawie wszystkie domy sa oswietlone.
Tylko, ze zdjecia wychodza bardzo ciemne ale jedno na probe zrobilam ....domom z naprzeciwka
Zrobilam tez kilka zdjec wieczorem,swoich dekoracji, musze przyznac,ze w rzeczywistosci lepiej sie prezentuja chyba potrzebuje lepszy aparat......:-))) albo kiepski ze mnie fotograf..:-(((((
Na poczatku przy drzwiach staly tylko choineczki i tak mialo zostac. Stroik z zielonym wezem stal przy schodach po lewej stronie....ale niestety przyszla wichura i go przewrocila. Waz sie odczepil a woda z galazek sie wylala. Podnosilam go chyba ze 3 razy az sie zdenerwowalam i wzielam go do domu do poprawki. Umocowalam porzadnie waz, obciazylam koszyk kamieniami i postawilam przy schodach. Stal chyba ze 3 dni.... jednakze .znowu przyszly jakies zawirowania i koszyk zaczely wywracac.....juz byl tak obciazony ,ze ledwie go moglam podniesc..chociaz juz woda sie z niego wylala.....ech poddalam sie i wyladowal na ganku......chociaz wcale tutaj nie jest potrzebny.....a przy schodach owszem.....
Mam nadzieje,ze wszyscy Z Was mieli mile i uadane Swieta.
Pozdrawiam,
wiewiorka
No comments:
Post a Comment