Friday 22 June 2012

Window shopping #3

Homsense jeden z moich ulubionych sklepow,w ktorym zawsze znajde cos co chcialabym miec w swoim domu.Tych przeroznych rzeczy jest w nim tyle,ze nigdy nie jestem w stanie wszystkich obejrzyc.Tym razem tez tak bylo,chociaz z  K spedzilysmy w nim kilka godzin....:-)))) Przelecialam tylko z grubsza niektore dzialy .....








Szklo z roznych stron swiata











Mial to byc "window shopping" ale oczywiscie jakies przydasie wpadly do koszyka. Tym razem wszystkie do kuchni.

  • szklana podstawka pod swieczke - wcale mi nie potrzebna ale podobala mi sie korona :-))))
  • podstawki do jajek - wcale mi nie potrzebne bo mam biale i przedwojenne porcelanowe ale podobal mi sie kolor,ktory pasuje do mojej kuchni
  • kubek - jak najbardziej potrzebny bo juz kiedys kupilam taki tylko czarny a to jest miarka do robienia herbaty.Jerry wypija hektolitry herbaty a jest zbyt leniwy zeby ciagle latac do kuchni i robic,wiec robi odrazu caly termos czyli 2 takie kubki.
  • szklana taca - potrzebna i nie potrzebna. Potrzebna bo przy robieniu herbaty wszystko sie kleji od cukru a cytryna wszystko wyzera. Juz mi troche uszkodzila drewno w zielonej tacy z kafelkami.Szklo natomiast mozna latwo umyc i nic sie nie dzieje. W przywszlosci ten szklany spod przerobie na czarny.
  • flakonik - jak najbardziej potrzebny bo zielony i to krysztal rodem z Walbrzych. No wlasnie szklo z calego swiata a ja wybralam wlasnie z Polski a o tym dowiedzialam sie dopiero w domu jak nalozylam okulary i przeczytalam co pisze na malutkiej naklejce.
Uczestniczkami "window shopping" byly.................

 a co sie wydarzylo ,ze pomimo tylu spedzonych godzin w sklepie nie mialam nawet czasu dobrze zobaczyc poszczegolnych dzialow napisze w nastepnym poscie.
  Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia
                                                                                               wiewiorka








No comments: