Oczywiscie wybieralam,przebieralam nie moglam sie zdecydowac a jak zwykle kupilam pelargonie na ganek.Bylo tak goraco i duszno ,ze dlugo nie wytrzemalam ... musialam uciec na zewnatrz w poszukiwaniu moich dywanowcow przed dom.
Ja wybieralam i ukladalam kwiaty na wozek ........a jak juz caly wozek zapelnilam kwiatami to Jerry jechal pakowac i wracal z pustym wozkiem. Tym sposobem zapelnilam caly czolg kwiatami........:-)))))
Chyba troche za duzo kupilam tych begoni bo teraz specjalnie nie wiem gdzie mam je wsadzic. Przeciez moje wykopaliska nie sa jeszcze gotowe, w dalszym ciagu przerabiam gline......straszne. Trawe juz zdarlam i otrzepalam z ziemi , teraz kopie po kawaleczku i rozbijam gline. To co sie nie da rozbic poprostu pakuje do wywiezienia na skladowisko smieci ogrodowych. Oni tam juz przerobia ta gline i zdarta trawe na urodzajna glebe. Oczywiscie co roku czesc kwiatow jednorocznych kupuje a czesc sieje sama. W tym roku tak na szybkiego posialam w plastikowych korytkach,ktore sluza do pakowania kwiatow ...ale co tam najwazniejsze, ze wzeszly i juz trzeba przesadzac w pojedyncze pojemniki zanim wsadze je do ziemi.
Tyle rzeczy robie, ze nawet nie pamietam wszystkich kwiatow, ktore posialam. Na pewno posialam : astry, cinnie,calendule cos tam jeszcze i posadzilam w doniczkach dalhie bo na razie nie mam gdzie je wsadzic a czas ucieka.Zanim to poprzesadzam musze trzymac na stole bo jakis zwierzak w nocy przychodzi i rozkopuje kwiatki , pewnie czuje swieza mokra ziemi. Czesc kwiatow juz kwitnie w ogrodzie a czesc dopiero rozwija pomalu swoje paki .Jak zrobie zdjecia to sie pochwale a dzisiaj jedynie moje clematias , ktore beda sie zmieniac z biegiem czasu. Na poczatek
Pozniej beda wrzosowe, rozowe i jeszcze jakies ( tylko nie wiem jaki kolor niebieskie czy biale.....to bedzie niespodzianka dla mnie. Nie wiem ,ktore sie przyjely..,,,,,:-))))
Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego i slonecznego weekendu.
wiewiorka
No comments:
Post a Comment