Zwierzeta juz dawno poczuly wiosne i mozna je spotkac na kazdym kroku a niektore jesli je ktos przestraszy to nawet poczuc..:-))))) mam na mysli popularnego w Kanadzie scunka. W tym roku jeszcze go nie spotkalam kolo swojego domu ale mam zdjecia z ubieglego roku gdy odwiedzal moj ogrod.
Pomimo ,ze mieszkam w dosc duzym jak na Kanade miescie ,mieszka w nim dosc wiele zwierzat,ktore spotyka sie na kazdym kroku. Skaczace kroliczki po trawnikach przed domami czy sarny spacerujace po zalesionym terenie to zadna niespodzianka.Ostatnio jadac autobusem do pracy widzialam sarne spacerujaca po cmentarzu prawie w centrum miasta.Duzo zwierzat mieszkaw mojej okolicy i pewnie kiedys jeszcze o nich napisze ale dzisiaj chcialm kilka slow napisac o ptakach, ktore codziennie mi spiewaja za oknem.Teraz jest okres budowania gniazd i skladania jajek.Przed domem w kazdym drzewie maja swoje gniazda. Jak usiade na ganku to czuje sie jak w jakiejs ptaszarni, tak halasuja., zwlaszcza rano.
W tym roku jednak nie wystarczyly im moje tuje i choinka przed domem. Postanowily zbudowac sobie gniazdo przy drzwiach wyjsciowych z kuchni na ogrod .Pewnie dlatego ,ze jeszcze zbyt czesto z nich nie korzystalam w tym roku .Bidulki budowaly to gniazdo kilka dni a wiatr ciagle im je troche niszczyl .
W ubieglym tygodniu byla taka wichura ,ze gniazdo calkowicie zniknelo. Nie wiem gdzie sie podzialy nasze Robins. Tak nam ich szkoda bylo ,ze bedac na zakupach w sobote Jerry kupil im nowy domek i karme.. Specjalnie teraz nie ma im gdzie powiesic nowego domku wiec na razie kupil im taki ,ktory mozna bylo wbic w ziemie.
Mysle jednak, ze powinny miec gdzies wyzej swoje mieszkanko, poniewaz od czasu do czasu po ogrodzie spaceruja nasze koty
oraz pojawila sie konkurencja .
Widzialam ta konkurencje krecaca sie przy domku ale zanim wzielam aparat to przeniosly sie na dach sasiada i na moje drzewo,ktore jeszcze nie ma lisci.
Pozdrawiam nowych obserwatorow oraz wszystkich zagladajacych tutaj do mnie
i zycze Wam milego tygodnia.
wiewiorka
No comments:
Post a Comment